Witajcie.
Jak pewnie wiecie, wczoraj skończyło się wszystko.
Całe nasze życie. Tak w ogromnym skrócie.
Nie dam rady dokończyć teraz rozdziału dwunastego. Muszę poprawić oceny, a poza tym mam problemy osobiste, z którymi powoli nie daję sobie rady.
Następny rozdział (lub nowa historia?) pojawi się w wakacje, lub za tydzień. Naprawdę, dajcie mi czas. Wiem, że nie jestem tutaj bardzo aktywna, a rozdziały nie powalają, ale widzę, że moja historia wam się podoba. Widzę to po pozytywnych komentarzach i mimo nie udostępniania postów - ogromnej liczby wyświetleń.
Bardzo wam za to dziękuję. Jesteście dla mnie oparciem.
To, do następnego, mam nadzieję.